Dobre oświetlenie wnętrza naszego domu czy mieszkania to podstawa. Zwłaszcza w naszym klimacie, gdzie przez dużą część roku dni są ponure i wcześnie zapada zmierzch. Nie chodzi tu tylko o oczywistą wartość praktyczną (czy wyobrażamy sobie, że jeszcze niedawno ludzie nie mieli elektryczności i psuli sobie wzrok przy świecach?!), ale też o wpływ na naszą psychikę. Kiedy nie ma słońca, łatwo wpadamy w przygnębienie, mamy mniej energii i jesteśmy ospali. Niektóre osoby są tak wrażliwe na brak światła słonecznego, że cierpią na sezonową depresję. Dobre oświetlenie wnętrz, w których przebywamy, może złagodzić skutki zmniejszenia ilości światła słonecznego i poprawić nam nastrój.
Przytulną atmosferę w pomieszczeniu, w którym spędzamy długie jesienno-zimowe wieczory, stworzymy sobie za pomocą rozmaitych kinkietów, lamp punktowych oświetlających na przykład obrazy, i abażurów. Światło żarówki delikatnie przytłumione i rozproszone przez abażury w ciepłych kolorach zbuduje w pomieszczeniu miły, intymny nastrój. Dobrze dobrane lampy stylowe, zabytkowe lub udające antyczne, dodadzą klasy naszemu mieszkaniu.
Lampy stojące są wygodne, gdy lubimy na przykład czytać, robić na drutach, czy rozwiązywać krzyżówki siedząc w fotelu. Nawet jeśli mamy włączoną lampę sufitową, może ona niewystarczająco oświetlać naszą gazetę czy robótkę, a nasz wzrok będzie się niepotrzebnie męczył. Światła nigdy nie jest za dużo. Zwłaszcza w okresie jesienno zimowym. Dzięki żarówkom energooszczędnym nie musimy się aż tak martwić rachunkami za prąd i możemy śmiało rekompensować sobie brak słońca światłem lamp.
Od nas tylko zależy, jaki nastrój zechcemy sobie stworzyć w mieszkaniu przy pomocy oświetlenia. Czego innego zresztą potrzebujemy w sypialni, a czego innego na przykład w kuchni. Każdy sklep lampy oferujący zatrudnia pracowników, którzy znają się na rzeczy i pomogą nam dobrać oświetlenie zgodnie z naszymi gustami i potrzebami.